Tom.
Nathan.
Ty: Nigdy nie przeżyjesz przynajmniej jednego dnia bez całowania się.
N: Wytrzymam!
Ty: Nie wytrzymasz!
N: A chcesz się założyć, że wytrzymam?!
Ty: Nic mi nie szkodzi, więc mogę się założyć.
N: To o co?
Ty: Jeśli ja wygram, c
N: Codziennie na wieczór przez miesiąc chodzimy na spacery i zero imprez.
Ty: A jak ja wygram w każdy dnień imprezy.
N: Dobra.
Ty: Dobra.
Siedzicie jakieś 10 minut. Nathan wpatruje się w ciebie, gdy nagle dobiera się do ciebie i całuje.
Ty: Mówiłam, że wygram! Ha!
N: Oj już cicho oddaj mi siebie.
Max.
Wychodzisz z pokoju. Czujesz zapach przypalających się babeczek. Kierujesz się do kuchni. Wchodzisz i widzisz ratującego babeczki Maxa w babcinym fartuszku wybrudzonego mąką.
Ty: Jak zwykle musisz coś spierdzielić.
M: Cicho, pierwszy raz coś spierdzieliłem.
Ty: Nie pierwszy tylko sto pierwszy!
M: Nie!
Ty: Tak!
M: Nie!
Ty: Tak!
Nie odpowiedział tylko chwycił mąkę z blatu i obsypał cię nią dając buziaka w usta.
Siva.
Siva z chłopakami maja koncert w Londynie. Ty jesteś za kulisami. Stoisz i czekasz na twojego kotka, aby opijać waszą rocznicę. Po 30 minutach skończyli.
- Wiem, że to nie jest normalne, ale jest dziewczyna, która bardzo kocham i chcę ją wam pokazać. - Nagle nie wiedziałaś co masz zrobić. On mówił o tobie. - Oto ona. - Zszedł ze sceny i przyprowadził cię na nią. Ty nie wiedziałaś co masz zrobić, ale już wiedziałaś, że kocha cię jak szaleniec. Pocałował cię i wszyscy zaczeli krzyczeć "O".
Jay.
Ty: Jay, ty mnie w ogóle lubisz?
J: Nie.
Ty: Nie chcę cię! Won!
J: Dziewczyno, albo cię lubię, albo kocham. Patrz tu logicznie.
Ty: Czyli?
J: Nie na widzę cię, bo cię kocham skarbeńku!
_ _ _
Oby coś wyszło. Podoba się? Proszę oby. xd pisałam w jakieś 20 minut, więc krytykujcie. Ale prosze tez o komyy :*
Paulinkaaaa :*
Świetne! ;D
OdpowiedzUsuńWeny! :)
boskie! życzę weny na następne :)
OdpowiedzUsuń