[t.i]- twoje imię
Jesteś w Hiszpanii na Ibizie. Dziś są twoje urodziny. Przyjechałaś tu z przyjaciółkami. Chciałbyście w piątkę spędzić te wakacje i twoje urodziny. Twoje wakacje
nie były zbytnio udane poprzez to, że tydzień temu zerwałaś ze swoim chłopakiem.
Wraz z przyjaciółkami poszłyście na recepcję w hotelu sprawdzić na rozpiskę dzisiejszych animacji wieczorem. W planach był koncert zespołu The wanted, który
odbędzie się w na plaży. Twoje przyjaciółki cieszyły się z tego jak w niebo
wzięte. Ty nie okazywałaś swych emocji, ale
w głębi siebie cieszyłaś się. Wszystkie razem poszłyście do pokoi.
Przebrałyście się w stroje kompielowe i wybrałyście się na plażę. Znaleźliście wolne miejsca. Rozłożyłyście ręczniki na leżakach i zaczęłyście się opalać. Nagle na spadła na ciebie piłka od siatkówki. Wstałaś i chwyciłaś ją w ręce. Nagle podbiegł jakiś chłopak.
Chłopak - Przepraszam, że cię nią uderzyłem. Wszystko dobrze?
Ty - Dobrze nic się nie stało. Proszę - wręczyłam mu piłkę.
Chłopak - Masz może ochotę pograć z nami w siatkę?
Ty - Mam ochotę, a czy moje przyjaciółki mogą się przyłączyć?
Chłopak - Jasne, a tak w ogóle jestem Nathan.
Ty - Miło mi jestem [t.i]
Zawołałaś dziewczyny i razem poszliście na pole do siatkówki. Jak przyszliście zapoznaliście się z resztą znajomych Nathana i kontynuowaliście grę. Czas mijał bardzo szybko i o godzinie 17:00 zaczęliście się zwijać. Jeszcze przed rozejściem się do swoich pokoi chłopaki zaprosili was na ich koncert. Oczywiście ty się zgodziłyście i popędziłyście do swoich pokoi. Każda z dziewczyn ubrała się w najładniejsze ubrania jakie miała w walizce. Wszystkie razem spotkałyście się na korytarzu i razem poszłyście na plaże, gdzie miał odbywać się koncert The Wanted.Po upływie 15 minut byłyście już na miejscu. Usiadłyście na ławce i czekałyście, aż koncert się zacznie. Ty nie chciałaś przez tą chwilę siedzieć z przyjaciółkami na ławce i wpatrywać się w tłum dziewczyn, więc poszłaś do morza. Wpatrywałaś się w odbicie księżyca. Nagle ktoś złapał cię cię za barki. Obróciłaś się i ujrzałaś Nathana.
Ty - A ty czemu nie jesteś jeszcze na scenie?
Nathan - Mam jeszcze jakieś 20 minut.
Ty - Aha. To co tu robisz?
Nathan - Jak jestem na Ibizie i mam jakiś problem lubię tu przychodzić i o nim pomyśleć.
Ty - Aha. Wiesz z ciekawością mogłabym wiedzieć jaki problem?
Nathan - Podoba mi się pewna dziewczyna. Wiem, że ma na imię [t.i] i tylko to. Chciałbym dowiedzieć się o niej troszkę więcej.
Ty - To umów się z nią na Randkę.
Nathan - Serio? Myślisz, że by się zgodziła?
Ty - Myślę, że tak.
Nathan - Więc... Umówisz się ze mną?
Pierw nie wiedziałaś co powiedzieć, ale po chwili milczenia odpowiedziałaś.
Ty - Z wielką chęcią. Tylko kiedy i gdzie?
Nathan - Dziś po koncercie przyjdę do ciebie.
Ty- Dobrze.
Razem poszliście w kierunku tłumu. Ty poszłaś do dziewczyn i odpowiedziałaś im o dzisiejszych zamiarach Nathana, a chłopak poszedł do chłopaków na scenę. Koncert wyszedł jak zawsze bosko i rewelacyjnie. Chłopak nie spuszczał z ciebie wzroku, gdy śpiewał. Ty poszłaś już do swojego pokoju.Usiadłaś na łóżku i spojrzałaś na godzinę. Była godzina 20:10. Nagle ktoś zapukał do twych drzwi. Wstałaś, podeszłaś do drzwi i otworzyłaś je. Niestety nikogo nie było jak je otworzyłaś. Rozejrzałaś się do okoła. Na korytarzu leżały płatki róż, a przed drzwiami karteczka. Chwyciłaś ją i przeczytałaś w myślach.
,, Kieruj się różami. One zaprowadzą cię do kolejnej kartki."
Kierowałaś się płatkami róż. Szłaś 25 minut. One zaprowadziły cię na plażę, a dokładnie do miejsca gdzie znajdowała się scena, na której śpiewali The Wanted. Chwyciłaś kartkę i przeczytałaś na głos.
,,I w miejsce naszej wspólnej rozmowy przed koncertem. Już chyba wiesz kim jestem. ♥"
Poszłaś już z wielkim uśmiechem. Wiedziałaś, że to Nathan. Doszłaś w dane miejsce w 5 minut. Zobaczyłaś Nathana siedzącego na kucu. Na kocu stały świeczki i półmisek z owocami. Wiedziałaś już, że ta noc będzie wyjątkowa. Spędziliście ją na rozmowach i odpowiadając na różne pytania.
***
Jesteś już z Nathanem od 2 lat. Wprowadziłaś się do niego po przylocie do Londynu z Hiszpanii. Jesteście kochająca się para, bez kłamstw i różnych głupot jakie mogłyby zaszkodzić waszemu związku. Nie oszukujecie się i bardzo kochacie.
_ _ _
Oby wam się spodobało xd. Wiem, że i tak tego nikt nie czyta itp. Ale mam nadzieje, że spodoba się. Miałam natchnienie i doła, ale chyba wyszło. Zachęcam do komentowania.
Paulina.
Ty - A ty czemu nie jesteś jeszcze na scenie?
Nathan - Mam jeszcze jakieś 20 minut.
Ty - Aha. To co tu robisz?
Nathan - Jak jestem na Ibizie i mam jakiś problem lubię tu przychodzić i o nim pomyśleć.
Ty - Aha. Wiesz z ciekawością mogłabym wiedzieć jaki problem?
Nathan - Podoba mi się pewna dziewczyna. Wiem, że ma na imię [t.i] i tylko to. Chciałbym dowiedzieć się o niej troszkę więcej.
Ty - To umów się z nią na Randkę.
Nathan - Serio? Myślisz, że by się zgodziła?
Ty - Myślę, że tak.
Nathan - Więc... Umówisz się ze mną?
Pierw nie wiedziałaś co powiedzieć, ale po chwili milczenia odpowiedziałaś.
Ty - Z wielką chęcią. Tylko kiedy i gdzie?
Nathan - Dziś po koncercie przyjdę do ciebie.
Ty- Dobrze.
Razem poszliście w kierunku tłumu. Ty poszłaś do dziewczyn i odpowiedziałaś im o dzisiejszych zamiarach Nathana, a chłopak poszedł do chłopaków na scenę. Koncert wyszedł jak zawsze bosko i rewelacyjnie. Chłopak nie spuszczał z ciebie wzroku, gdy śpiewał. Ty poszłaś już do swojego pokoju.Usiadłaś na łóżku i spojrzałaś na godzinę. Była godzina 20:10. Nagle ktoś zapukał do twych drzwi. Wstałaś, podeszłaś do drzwi i otworzyłaś je. Niestety nikogo nie było jak je otworzyłaś. Rozejrzałaś się do okoła. Na korytarzu leżały płatki róż, a przed drzwiami karteczka. Chwyciłaś ją i przeczytałaś w myślach.
,, Kieruj się różami. One zaprowadzą cię do kolejnej kartki."
Kierowałaś się płatkami róż. Szłaś 25 minut. One zaprowadziły cię na plażę, a dokładnie do miejsca gdzie znajdowała się scena, na której śpiewali The Wanted. Chwyciłaś kartkę i przeczytałaś na głos.
,,I w miejsce naszej wspólnej rozmowy przed koncertem. Już chyba wiesz kim jestem. ♥"
Poszłaś już z wielkim uśmiechem. Wiedziałaś, że to Nathan. Doszłaś w dane miejsce w 5 minut. Zobaczyłaś Nathana siedzącego na kucu. Na kocu stały świeczki i półmisek z owocami. Wiedziałaś już, że ta noc będzie wyjątkowa. Spędziliście ją na rozmowach i odpowiadając na różne pytania.
***
Jesteś już z Nathanem od 2 lat. Wprowadziłaś się do niego po przylocie do Londynu z Hiszpanii. Jesteście kochająca się para, bez kłamstw i różnych głupot jakie mogłyby zaszkodzić waszemu związku. Nie oszukujecie się i bardzo kochacie.
_ _ _
Oby wam się spodobało xd. Wiem, że i tak tego nikt nie czyta itp. Ale mam nadzieje, że spodoba się. Miałam natchnienie i doła, ale chyba wyszło. Zachęcam do komentowania.
Paulina.