Był wieczór ty z Tomem wracaliśmy właśnie z centrum
handlowego. Wracając napotkaliśmy sprzedawcę róż. Zatrzymaliście się, a Tom
kupił ci 5 czerwonych róż. Gdy doszliśmy do domu chłopak otworzył drzwi i weszliście. Ty natychmiastowo podziękowałaś
chłopakowi za róże poprzez całus w policzek. Tom zamknął drzwi na klucz, a ty
poszłam do jego pokoju i usiadłaś na miękkim łóżku. Chłopak chwycił klamkę od drzwi jego pokoju,
zamknoł je i przekluczył na klucz. Ty byłaś zdenerwowana na niego. On w tym
momencie rozsypywał płatki róz po schodach, rozstawiał świeczki i szykował
piękny i romantyczny nastruj z powodu waszej rocznicy. Ty nic nie wiedziałaś o
tych niecnych planach. Po 30 miniutach chłopak otworzył drzwi od pokoju. Ty
zaczęłaś krzyczeń na niego za karygodne zachowanie chłopaka.
Ty: Co ty sobie myślisz?!
Tom: Ale o co ci chodzi?
Ty: Zamknąłeś mnie tu!
Tom: Wiem przepraszam no!
Ty: Debil. No normalnie debil!
Tom: Dobra wiem, wiem. Nie krzycz na mnie.
Ty: dobrze.
Przestaliście się na siebie wydzierać. Tom chwycił bandankę
i zawiązał ci nią oczy. Po raz kolejny nie wiedziałaś o co chodzi, ale już nie
wydzierałaś się na niego. Szliście po schodach do góry. Gdy minęliście już schody Tom zdoił ci opaskę z oczu. Gdy ujrzałaś płatki róż na ziemi i rozstawione świece zrobiło ci się milej na sercu.
Ty: Nie zapomniałeś o naszej rocznicy!
Tom: Nigdy bym nie zapomniał.
Ty: Jesteś kochany! - Powiedziałaś i pocałowałaś go w usta.
***
Tak spędziliście resztę czasu. Obściskując się i rozmawiając o wszystkim co was męczyło. Następnego dnia obudziliście się leżąc na łóżku całkiem nadzy. Na szczęście pod kołdrą.
_ _ _
Mam nadzieję, że pierwszy imagin wam się spodoba. Moim zdaniem słabo wyszedł, w końcu mój pierwszy imagin xd. Piszcie w komentarzach jaki byście chcieli następny :D.
Paulina. ♥
Może i pierwszy , ale słabo nie wyszedł :D
OdpowiedzUsuńczekam na nexta :*